W ostatnich dniach września dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 163 w Łodzi wyjechały autokarem do Lasu Łagiewnickiego, największego w Europie kompleksu leśnego w obrębie miasta. Gościły w Terenowym Ośrodku Ekologicznym, mieszczącym się przy Szkole Podstawowej Nr 61 na ul. Okólnej 183.
Celem wycieczki było: utrwalenie wakacyjnych wspomnień oraz inspirowanie do podejmowania różnorodnych działań związanych z poznawaniem środowiska leśnego; jego fauny i flory. Przed planowanym wyjazdem przygotowałyśmy narzędzia i przybory potrzebne do prowadzenia obserwacji, a także torby na okazy. Uświadomiłyśmy dzieciom co mają zobaczyć, czego nasłuchiwać, na co zwrócić szczególną uwagę ale przede wszystkim rozbudziłyśmy w nich chęć poznania Lasu Łagiewnickiego chociaż w niewielkiej jego części.
Wycieczka przebiegała zgodnie z planem. Po przyjeździe na miejsce rozpoczęliśmy naszą wędrówkę w miejscu, gdzie leżał długi pień - symbol granicy między dwoma światami: hałaśliwą cywilizacją a tajemniczym (magicznym)lasem. Każdy nasz wychowanek musiał przejść przez pień, aby znaleźć się w innym, ciekawszym świecie - lesie.
Odkrywanie tajemnic lasu polegało na podpatrywaniu życia owadów i roślin, szukaniu "co tam w trawie piszczy?".
Na początku naszej wyprawy dużą niespodzianką było znalezienie na martwym pniu drzewa liściastego grzybów. Były to łuszczaki zmienne, z których można ugotować smaczną zupę. Dzieci obserwowały je przez lupkę, nie zrywały ich. Pamiętały, że nie należy niszczyć darów lasu. Po krótkiej naradzie zdecydowały, że pozostawią je nie tknięte: "niech posłużą jako pożywienie dla zwierząt zamieszkujących las".
Następnie swoje kroki skierowaliśmy w stronę stawu. I tu czekała na nas kolejna niespodzianka. Na środku stawu, na małej wysepce wygrzewały się w słońcu dzikie kaczki. Cichutko podeszliśmy do brzegu. Kaczki nie zważając na nas prowadziły bez skrępowania swój "kaczy żywot": otrzepywały skrzydełka, piórka, radośnie kwakały.
Tak bliski kontakt z dzikimi ptakami zrobił na dzieciach ogromne wrażenie.
Podczas dalszego spaceru po kolorowym, jesiennym lesie swoją obecnością uraczyły nas dwa motyle: rusałka i wstęgówka pąsówka. Siedząc nieruchomo na liściach krzewu pozwoliły dzieciom przeprowadzić dokładną obserwację: jakiego są koloru, czym się różnią.
Urozmaicona rzeźba terenu pozwoliła dzieciom na odrobinę szaleństwa - bieg z górki. Nasi wychowankowie z ogromną radością przemierzyli niewielką górkę i powrócili na leśne ścieżki. Przyszła pora na spokojny spacer w głąb lasu, który szykował kolejne niespodzianki- mrowisko. Tu było trochę lęku. Starałyśmy się przełamać stereotyp, że mrówki gryzą i zachęciłyśmy dzieci do obserwowania ich. Uczuliłyśmy jedynie, aby nie podchodziły za blisko mrowiska. Mrówki w tym czasie oczyszczały otoczenie mrowiska ze szkodników i łatwo by było zniszczyć ich ciężką pracę. Wiele emocji towarzyszyło przeprowadzeniu doświadczenia. Przesiewając ściółkę leśną przez sito szukaliśmy drobnych organizmów żywych - i co? Udało nam się znaleźć kilka larw i chrabąszcza. Włożyliśmy je do pojemnika z lupą i obserwowaliśmy, jak się zachowują w pomieszczeniu zamkniętym. Okazało się, że odnalezione przez nas larwy są szkodnikami żerującymi na kasztanowcu. Zebraliśmy kilka liści spod chorego drzewa, aby móc je porównać ze zdrowymi , rosnącymi na kasztanowcu w naszym ogródku przedszkolnym.
Dalszym etapem naszej wycieczki stały się doznania estetyczne związane z jesiennymi barwami. Uwagę dzieci skierowałyśmy na obserwowanie drzew rosnących w lesie. Zachęciłyśmy do zbierania liści . Dzieci okrywały różnice w ich wyglądzie stwierdzając, że różnią się barwą, wielkością, kształtem i zapachem. Układały je w bukiety, z których później, w przedszkolu wyczarowywały piękne prace plastyczne.
Podczas wycieczki po lesie przedszkolaki w oryginalny sposób wykonywały fotografie lasu i jego mieszkańców. Za aparat fotograficzny służyła im kartka z wyciętym kwadratowym otworem. Zdjęcie zapisywały w swojej pamięci. Po powrocie do przedszkola rysowały "co widział ich aparat". Były to prace przedstawiające: drzewa, roślinność, zwierzęta i owady.
W trakcie wycieczki naszych wychowanków pochłaniało wszystko, co tylko można było zobaczyć, usłyszeć, poczuć węchem. Co pewien czas po dojściu do odpowiednich punktów prowadziłyśmy zabawę, aby dać dzieciom okazję do radości i wyładowania energii.
Oto kilka z nich: 1. "Spotkanie z drzewem" (Znajdź wśród drzew swojego przyjaciela). Cel: poznanie drzewa wszystkimi zmysłami. 2. "Marsz gęsiego" (wyłącznie po ścieżce). Cel: wdrażanie do szanowania roślin. 3. "Spacer w czapce "niemówce". Cel: poszukiwanie niezwykłych dźwięków (czyli innych niż szum drzew). 4. "Poznajemy zwierzęta". Cel: nauka posługiwania się lupą w celu obserwacji przyrody, dostrzeganie drobnych, dotychczas pomijanych zwierząt. 5. "Co widziałem podczas wycieczki?". Cel: Podsumowanie wiadomości zdobytych podczas wycieczki. 6. Konkursy: "Kto usłyszy najwięcej naturalnych dźwięków?", "Ile kolorów widzisz?".
Naszym przewodnikiem po lesie była p. Teresa Kotynia, której składamy podziękowanie za pomoc oraz umożliwienie obejrzenia ekspozycji owadów i wystawy zdjęć różnego typu lasów.
Teresa Brejner, Bogusława Heinke, Małgorzata Jędraszkiewicz-Wojciechowska Przedszkole Miejskie Nr 163 w Łodzi |